Uwielbiam prawa Murphy-ego! Są tak cudownie rozluźniające. Rozpuszczają to wszechogarniające spięcie, że popełnienie nawet najmniejszego błędu jest przestępstwem, a gdy tylko coś nam w życiu nie wyjdzie, to powód do głębokiej samokrytyki i długiego obwiniania się.
Czasem nie wychodzi i tyle.
Wszyscy czasem stają w najwolniejszej kolejce i upuszczają kanapkę masłem na dywan 🙂 Warto wyciągać wnioski na kolejny raz i uśmiechnąć się, zamiast samobiczować i uznawać, że jest się do niczego!
Bo to po prostu działa prawo Murphy-ego, gdy:
- Druga kolejka jest zawsze szybsza.
- Każde narzędzie, gdy upadnie, potoczy się w najtrudniej dostępny kąt.
- Prawdopodobieństwo, że kanapka upadnie masłem w dół jest wprost proporcjonalne do ceny dywanu.
- Liczba popełnionych błędów jest wprost proporcjonalna do liczby przyglądających Ci się osób.
- Prowizorka zawsze okazuje się najtrwalsza.
- Każdy kabel przycięty na długość, okaże się za krótki.
- Prawdopodobieństwo wyczerpania się baterii, jest wprost proporcjonalne do zapotrzebowania na komórkę.
- Każdy niezawodny system jest zawodny.
- Jeśli w ciągu kilku miesięcy odbywają się tylko trzy ważne towarzyskie wydarzenia, wszystkie przypadną na jeden wieczór.
- Dowolne zepsute urządzenie, zaczyna doskonale działać w momencie przyjazdu serwisanta.
- To czego szukasz, znajdzie się w ostatnim spośród możliwych miejsc.
- Skrót to najdłuższa droga pomiędzy dwoma punktami.
- Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie toalety stoisz.
- Żaden remont nie przebiegł nigdy zgodnie z kosztorysem.
- Zawsze, gdy masz do wykonania pilną pracę, okazuje się, że najpierw musisz zrobić coś innego.
- Jeśli wyjaśnisz coś tak, że niemożliwe jest nieporozumienie i tak ktoś zrozumie się opacznie.
- Gdy podchodzisz do sklepu z najdalszego miejsca parkingu, wtedy zwalnia się miejsce dokładnie przy wejściu.
- Gdy masz 15 minut na drzemkę, właśnie wtedy dzwoni telefon.
- Najprostszy sposób, żeby spowodować deszcz, to nie wziąć parasolki.
- Gdy wyskoczysz na chwilę do sklepu w powyciąganym T-shircie, to na pewno spotkasz przynajmniej dwie sąsiadki, teściową i ex-dziewczynę swojego faceta.
- Każdy samodzielny montaż wymaga trzech rąk.
Taki lajfik 🙂 A odrobina luzu świetnie poprawia samopoczucie!
Życzę dużo uśmiechu na dziś i na w ogóle:)